E-prasa

18 października 2012 w 17:49

Newsweek tylko w wersji cyfrowej. Czy aby nie za wcześnie?

Wydawcy amerykańskiego Newsweeka poinformowali, że z początkiem 2013 roku rezygnują z wydawania papierowej wersji magazynu.

Ci, którzy od dawna wieszczą śmierć papieru mogą dziś spokojnie powiedzieć: „a nie mówiłem”. Myli się jednak ten kto sądzi, że decyzja podyktowana jest wyłącznie szybkim rozwojem cyfrowego czytelnictwa. Znany na całym świecie, wydawany od ponad 80 lat tytuł szykuje niewątpliwą rewolucję, ale przesłanki kryjące się za tą decyzją niektórych mogą zaskoczyć.

Tina Brown, redaktor naczelna The Daily Beast, newsweekowego serwisu online:

„Ta decyzja nie ma związku ze słabością naszej marki czy też dziennikarstwa generalnie – obie te sfery są silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Chodzi przede wszystkim o niesprzyjające warunki ekonomiczne związane z publikacjami drukowanymi i dystrybucją.”

Bestia zwycięża

Newsweek od kilku lat przegrywał batalię o czytelników nie tylko z The Times na przykład, ale przede wszystkim z darmowymi serwisami online. Wpływy z reklam wersji drukowanej systematycznie spadały. Z drugiej strony The Daily Beast, ich magazyn online, który ma już 15 milionów unikalnych odwiedzających w miesiącu systematycznie z kolei rośnie w siłę. To tutaj wydawcy widzą źródło rosnących przychodów.

Jak informuje The Telegraph, ta transformacja bez wątpienia będzie oznaczała utratę pracy dla wielu dotychczasowych pracowników firmy.

Ostatni numer papierowego Newsweeka ukaże się w Stanach 31 grudnia 2012 roku. Ta sama data będzie także datą 'śmierci’ międzynarodowego wydania magazynu. The Newsweek Global, bo tak będzie nazywać się cyfrowe 'imperium’ firmy, będzie dostępny online, na tabletach, e-czytnikach i smartfonach po wykupieniu abonamentu. Niektóre treści mają nadal pozostać darmowe, tak jak to jest do tej pory w The Daily Beast.

Bez wpływu na polską edycję

Jak czytam w serwisie internetowym Gazety, rzeczniczka wydawcy polskiego Newsweeka, Anna Gancarz-Luboń zapewnia, że sytuacja nie będzie miała „absolutnie żadnego” wpływu na krajową edycję tygodnika. Jak twierdzi:

„Tytuł, wydawany w Polsce od ponad 11 lat, ma bardzo mocną pozycję na rynku, cieszy się uznaniem czytelników i zainteresowaniem reklamodawców”.

Trudno pani rzeczniczce nie wierzyć. Zdaje się, że każdy kto chciałby się dziś na taki ruch zdecydować w Polsce byłby szaleńcem. Rzeczywiście, sprzedaż prasy drukowanej na naszym rynku również odnotowuje mocne spadki, natomiast trudno się, w rodzimych warunkach, spodziewać tak rewolucyjnych decyzji.

Sam nie jestem pewien, czy decyzja Newsweeka nie jest zbyt pochopna. Z pewnością panowie prezesi mają to dobrze wyliczone, ale trudno nie odnieść wrażenia, że jest to ruch dosyć ryzykowny.

Prasa papierowa rzeczywiście umiera, ale wszyscy spodziewaliśmy się, że będzie to śmierć naturalna – powolna, stopniowa i jednak nie tak bolesna. Newsweek swojemu tytułowi zwyczajnie odciął dopływ tlenu. Czy aby nie za wcześnie?

 

Nie przegap żadnego wpisu

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*